niedziela, 20 marca 2016

Podsumowanie sezonu

Właśnie zakończył się sezon Pucharu Świata, były to wyjątkowe i zaskakujące cztery miesiące.Wiatr niejednokrotnie zmuszał organizatorów do odwoływanie lub przenoszenia konkursów. Od 15 do 17 stycznia odbywały się Mistrzostwa Świata w Lotach Narciarskich 2016, Polacy nie mogą zaliczyć tego sezonu do udanych, żadnemu z naszych zawodników nie udało się zająć miejsca na podium w rywalizacji indywidualnej, spowodowało to spore rozczarowanie zarówno w oczach kibiców, jak i samych skoczków. 

Kto zaskoczył kibiców w tym sezonie? 

Peter Prevc 

Turniej Czterech Skoczni 2015/2016 r.
Najlepszym zawodnikiem w tym sezonie okazał się Peter Prevc, zwyciężył 15 razy i tym samym pokonał Gregora Schlierenzauera w liczbie zwycięstw  w ciągu jednego sezonu. Nie miał sobie równych podczas Turnieju Czterech Skoczni, a także został Mistrzem świata w Lotach Narciarskich. Nie przepadam za tym zawodnikiem, dlatego nie cieszy mnie jego wygrana. Uważam jednak, że Peter pokazał się z rewelacyjnej strony i zasłużył na wielkie gratulację. 


Domen Prevc


4 kwietnia 2016 r. skończy siedemnaście lat, najmłodszy zawodnik startujący w tym sezonie podczas PŚ. Jego młody wiek nie przeszkodził mu w rywalizacji z doświadczonymi skoczkami. Dwukrotnie stawał na drugim stopniu podium, przegrywając jedynie ze swoim starszym bratem. Sezon zakończył na rewelacyjnym 14. miejscu w klasyfikacji generalnej. Każdy skok dawał mu ogromną radość i satysfakcję. Domen ma wielki talent i jestem przekonana, że w przyszłości uda mu się osiągnąć swoje marzenia. 

Noriaki Kasai 


Debiutujący 17 grudnia 1988 r. w Sapporo, Noriaki Kasai w tym sezonie świętował swój pięćsetny start w zawodach Pucharu Świata! Jest najstarszym skoczkiem w historii, który mając 43 lata i 8 miesięcy stanął na podium PŚ. W tym sezonie udało mu się to pięciokrotnie, dzięki czemu był 7. w klasyfikacji generalnej. Jest bardzo pozytywną osobą i czerpie wielką radość ze skakania. Noriaki ma w planach wystartować na następnych Igrzyskach Olimpijskich. 


Polscy kibice nie mają w tym roku wielu powodów do radości. Od początku tegorocznych zmagań nasi skoczkowie nie potrafili odnaleźć w sobie pewności i spokoju, który zagwarantowałby im lepsze starty. Z dobrej strony pokazali się Andrzej Stękała, Stefan Hula i Dawid Kubacki, którzy zakończyli sezon na najwyższych w karierze miejscach. Pozostali prezentowali formę poniżej oczekiwań kibiców, nie było w ich skokach powtarzalności. 
Dla naszego lidera - Kamila Stocha był to wyjątkowo trudny okres. Podczas kwalifikacji do MŚ, popełnił wiele błędów i w rezultacie nie wziął udziału w tym konkursie. Przez cały sezon Kamilowi towarzyszyły smutek i frustracja, nasz lider nie wiedział co ma zrobić. Do tej pory był to zawodnik pełen radości i spokoju, jestem pewna, że w przyszłym roku na jego twarzy znowu zagości uśmiech, a treningi z nowym trenerem spowodują, że wróci do dawnej formy.

Kamil Stoch po finałowym konkursie w Planicy 2016 r.

1 komentarz: